100
godzin pracy żeby pokazać jedno małe zamyślenie, po którym nic
już nie jest takie samo.
Maluję
to co czuję, czasem przybiera to formę realistycznego, klasycznego
malarstwa a czasem używam bardzo ekspresyjnych środków malarskich
jednak zawsze koncentruję się na człowieku. Inspirację czerpię z
codziennych prostych spraw które po dłuższym zastanowieniu zwykle
prowadzą mnie do ogólniejszych filozoficznych rozmyślań, do tych
myśli i pytań które pojawiają się na granicy codzienności
prawie podświadomie, jednak myślę że to one składają się na to
kim jesteśmy. Lubię myśleć że to nie są tylko chwile
odrętwienia, przypadkowo zgubione sekundy, ale że na chwilę
przenosimy się wtedy do innej czaso-przestrzeni.
100
hours of work to show one little thoughtfulness, after which nothing
is the same.
I
paint what I feel, sometimes it takes realistic, classical form and
sometimes I use very expressive ways, however,I always concentrate
on the man. I draw inspiration from everyday simple things that after
a while of thinking usually leads me to a general philosophical
meditations,to these thoughts and questions that appear on the border
everyday almost subconsciously, but I think that they make us who we
are. I like to think that these are not just moments of numbness,
accidentally lost a second, but that for a while moving to another
space-time.
I jak zawsze, bardzo pięknie...!
OdpowiedzUsuń