Prosty obraz, bez wielkiego przesłania, bez społecznie zaangażowanej wymowy która ma modnie prowokować ciekawe dla sztuki pytania. BEZ tego całego ważnego przekazu który aby był czytelny trzeba go napisać i powiesić obok pracy. Nie ma tu nic o feminizmie, holokauście czy o problemach homoseksualistów. Nie angażuję tu przestrzeni miejskiej na rzecz sztuki ani nie prowokuje też społeczeństwa do przemyśleń czy dyskusji. Po prostu namalowałam modelkę.
http://annawypych.pl/?p=875
piątek, 2 listopada 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciao,
OdpowiedzUsuńmi piace molto questo lavoro...l'immagine ' chiara e misteriosa insieme e lascia qualcosa in sospeso...da interpretare. Belli anche i colori.
Ciao, ciao, Floriana